Układanie portugalskiej mozaiki zyskało fanów na całym świecie. Letni pawilon oferuje różne strategie przy ograniczonej losowości, a znakiem rozpoznawczym serii Azul jest fantastyczne wykonanie gry. – Marcin Korzeniecki

GRA DLA CAŁEJ RODZINY

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Chciałoby się rzec do trzech razy sztuka. I choć Letni Pawilon nie jest moją ulubioną wersją Azula, to ciężko jej odmówić przystępności, elegancji i poczucia satysfakcji z rozgrywki. Abstrakcyjna gra w sam raz na posiadówkę po rodzinnym obiadku. – Marek ‚Lothrain’ Zajdler
Godna kontynuacja wielkiego hitu, po nie aż tak bardzo udanych Witrażach Sintry. Tutaj jest nieco mniej interakcji, ale więcej do kombinowania na swojej planszetce, przy zachowaniu elegancji i prostoty pierwowzoru. – Tomek Pamrów (Planszowe Suchary)
Wspaniała, piękna i wymagająca gra. Można ją uznać za najlepsze dzieło z całej serii gier Azul. Doskonała łamigłówka. – Sławek Wiechowski
Kolorowo, pięknie i wymagająco na bardzo odpowiednim poziomie. To synonim tego tytułu. – Kuba Czajka (Granatowa)
Świetna gra logiczna. Ma na tyle proste zasady, że nauka gry zajmuje dosłownie kilka minut, ale sama rozgrywka zapewnia sporo intelektualnej zabawy. Do tego wciąga i ma „syndrom kolejnej partii”. – Marek Weihberg (Tryb Solo)
To najładniejsza i najlepsza ze wszystkich części Azula. Jeden z najczęściej wybieranych tytułów na naszych spotkaniach. Uwielbiam tłumaczyć jej zasady, bo zawsze widzę dużą satysfakcję graczy po skończonej rozgrywce. – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Azul Letni Pawilon to świetna, abstrakcyjno-logiczna gra, która stanowi satysfakcjonujące wyzwanie dla każdego gracza. Bez względu na skład waszej planszówkowej drużyny, z pewnością będziecie się bawić świetnie układając kolorowe płytki na planszy. Sporo tu planowania, podbierania oraz czysto estetycznego doznania. Każda gra z serii Azul to uczta dla zmysłów. – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)

GRA ZAAWANSOWANA

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Bezkonkurencyjna w kategorii gier zaawansowanych. Kto by pomyślał, że budowa wodnych zapór, kanałów i elektrowni zbierających wodę do produkcji energii, stanie się tak fascynującym wyzwaniem? Gracze jak zahipnotyzowani walczą o przekierowanie cennych kropel wody i rozszyfrowują labirynt połączeń na planszy. Fenomenalny i wymagający tytuł, pełen interakcji i zaciętej rywalizacji. – Edyta Warmińska (Bazgranie.ZnadPlanszy.pl)
Ciężkie, wymagające euro ze sprytnymi mechanizmami płynięcia wody, kołami budowy oraz całą masą bezpośredniej interakcji. – Maciej „mat_eyo” Matejko
Myśl długofalowo, planuj, wyprzedzaj rywali i nie daj się zaskoczyć. Tylko przemyślane zarządzanie gospodarką wodno-energetyczną pozwoli Ci zasiąść w fotelu dyrektora generalnego. – Marcin Korzeniecki
Bezwzględnie najlepsza złożona gra ekonomiczna ubiegłego roku, po dołączeniu dodatku zyskująca w dwójnasób. Temat połączony zgrabnie z mechaniką, ciężkie decyzje, wieczny brak gotówki, wredna interakcja na planszy, cud, miód i orzeszki. – Marek ‚Lothrain’ Zajdler
Strategia z dalekosiężnymi konsekwencjami decyzji podjętych przez graczy. Ciekawy temat budowania tam i interesujące mechaniki manewrowania poziomem wody (ale steampunk jest tu po nic). Jednak największą zaletą Barrage jest wysoka, szczególnie jak na dzisiejsze euro standardy, interakcja między graczami, co powoduje że musimy patrzeć daleko poza własny ogródek. – Tomek Pamrów (Planszowe Suchary)
Jestem w tej grze głęboko zakochany i ogromnie doceniam gry zaprojektowane przez włoskich projektantów. Gra jest bardzo wymagająca, cudownie interaktywna. Krótko mówiąc: świetna gra. – Sławek Wiechowski
Niektórzy mówią, że to jeden z najbardziej mokrych sucharów ever. Czy mają rację, nie wiem… Jednak to potężny „mózgożer”, gdzie każda decyzja ma znaczenie, a każdy nóż w plecach boli podwójnie. – Kuba Czajka (Granatowa)
Ciężka i mięsista gra euro z całkiem oryginalną tematyką. Jeśli lubicie pozycje, które rozpalą Wasze szare komórki do czerwoności, to jest to idealna pozycja dla Was! – Marek Weihberg (Tryb Solo)
Niesamowita gra ekonomiczna. Walka o dostęp do wody, budowę zapór, turbin, elektrowni i produkcja energii z wyjątkową negatywną interakcją. A wszystko to w industrialnej oprawie graficznej. Gra zdecydowanie przeznaczona dla zaawansowanego, wymagającego gracza. – Mariusz ‚Gekon’ Goeck (angryboardgamer.pl)
Fenomenalny tytuł dla prawdziwych eurograczy. Negatywna interakcja wymusza obserwację ruchów innych graczy, a ograniczona losowość sprawia, że czujesz że wszystko zależy od ciebie. – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Gra od początku zachęciła mnie elektryzującym tematem, bo znajdziemy tu futurystyczny pomysł na energię produkowaną z majestatycznych urządzeń Tesli oraz alternatywną historię w klimatach Juliusza Verne’a. Reszta to głęboka w decyzje rozgrywka oraz pięknie skrojona gra typu euro, dająca różne sposoby na punktowanie. – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)

GRA DLA DZIECI

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Pora na rozgrywkę, bo już śnię o grach. Dzieci lubią dinozaury, dinozaury lubią draft. – Edyta Warmińska (Bazgranie.ZnadPlanszy.pl)
Kto nie lubi dinozaurów, zwłaszcza tak kolorowych? Przyjemne wprowadzenie mechaniki draftu, z niebanalną i zmienną punktacją oraz sporą dawką decyzyjności, która kuleje dopiero pod koniec rozgrywki. Szybkie i jednoczesne wykonywanie akcji pomaga w utrzymaniu koncentracji u dzieci i zapobiega ziewaniu. – Marek ‚Lothrain’ Zajdler
Każdy dzieciak przechodzi etap fascynacji dinozaurami. Draftozaur przy prostych zasadach i szybkiej rozgrywce jest świetną zabawą dla wszystkich dzieciaków. Wczesnoszkolnych i tych po 40-tce. – Marcin Korzeniecki
Kiedy grę projektuje czterech świetnych autorów, to musi być ciekawa, inteligentna mechanika, która ma swój wdzięk. Dlatego gra jest prosta, piękna i lekka. – Sławek Wiechowski
Rodzinna pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów wszelkiej maści dinozaurów. Diplodoki nigdy nie były takie słodkie a tyranozaury tak żarłoczne. I bądź tu mądry i je poustawiaj, żeby się nie pożarły… – Kuba Czajka (Granatowa)
Absolutny faworyt w kategorii gier dla dzieci! Wiadomo, że dzieci kochają dinozaury. A gra oferuje o wiele więcej niż podziwianie kolorowych figurek. Tu wszystko dzieje się dynamicznie: mamy draft, rzut kostką i taktyczne wybory dzięki czemu rozgrywka daje mnóstwo radości nie tylko najmłodszym. – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Proste zasady, zaskakująco interaktywna rozgrywka dla każdego i w każdym wieku. Gra uczy planowania i symultanicznego działania. Draft buduje regrywalność, a kolorowe dinozaury zachęcają do wspólnej, rodzinnej zabawy. – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)

GRA TEMATYCZNA

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Tylko w tej grze Rasputin mógł się spotkać z Wielkim Przedwiecznym. Świetnie oddany moment nadejścia Cthulhu, który pojawia się na planszy z czasowym „poślizgiem”, a bohaterowie im bardziej popadają w szaleństwo, tym są silniejsi. – Marcin Korzeniecki
Jeszcze nigdy spotkanie z Cthulhu nie było tak wypełnione dynamiczną akcją na planszy. Niby już wszystko było w tym temacie przedwiecznego, a ta gra to nadal prosty ameritrash w najczystszej postaci. Jednak mechanizm zdobywania doświadczenia, czyli poziom naszej poczytalności i nowe, diabolicznie mocne umiejętności sprawiają, że napięcie rośnie z każdą turą gracza. No i ten kampowy, zupełnie nie-na-serio klimat grozy. Mocna rzecz. – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)
Miłośnicy uniwersum Lovecrafta nie będą zawiedzeni. Klimat grozy unosi się w powietrzu, a sama rozgrywka jest niesamowicie ekscytująca. Do tego wykonanie gry to najwyższy poziom. W dużym pudle znajdziemy solidnie wykonane elementy, klimatyczne ilustracje oraz imponujące figurki. – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Jazda bez trzymanki, pełna akcji, kultystów i przedwiecznych. Może ma mało z oryginalnego klimatu opowiadań Lovecrafta, ale daje masę frajdy i zabawy. Scenariusze są bardzo zróżnicowane, a dzięki łączeniu ich z różnymi przedwiecznymi, regrywalność jest bardzo duża. – Marek Weihberg (Tryb Solo)
Tutaj klimat kapie ze stołu na podłogę, a jeśli gracie na dywanie…cóż, zalejecie nim sąsiada. – Kuba Czajka (Granatowa)
Zazwyczaj widząc temat Cthulhu uciekam, gdzie pieprz rośnie. Tymczasem panowie Daviau i Lang zaciągnęli mnie do stołu, posadzili i potrafili przy nim utrzymać przez dłuższy czas. Ciekawe scenariusze, klimatyczne wykonanie i mechanika utrzymująca graczy na granicy szaleństwa. To wszystko zebrane w całość daje masę frajdy wszystkim chcącym ubić kilku kultystów i uchronić świat przed Wielkimi Przedwiecznymi. – Marek ‚Lothrain’ Zajdler

GRA DLA DWÓCH OSÓB

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Wielka afera dla 2 osób. Angażująca zabawa w przeciąganie liny, szybka i zwarta rozgrywka, ciekawa z uwagi na asymetryczne zdolności i role graczy. Gra jedyna w swoim rodzaju, mocno osadzona w politycznym i historycznym temacie. – Edyta Warmińska (Bazgranie.ZnadPlanszy.pl)
Watergate to dwuosobowe stracie w klimacie politycznego skandalu. Temat nie dla mnie, ale został dobrze wykorzystany w mechanice tworzenia sieci powiązań na planszy i zagrywania kart. Całość tworzy intrygującą, regrywalną, logiczną układankę. Asymetryczność rozgrywki sprawia, że możemy spróbować swych sił zarówno jako wydawca, jak i Nixon. – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)
Świetny asymetryczny tytuł, który znakomicie oddaje klimat politycznego światka. Nie jest łatwo oddać taką tematykę w grach, bo wiele osób może ona odstraszyć już na starcie. Dlatego tym bardziej należy docenić autorów, którzy przybliżają nam historię słynnego skandalu z prezydentem Nixonem w roli głównej. – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Idealna gra dla dwóch graczy. Jeśli interesują Was polityczno-dziennikarskie klimaty, to będziecie w siódmym niebie. Dużym plusem jest to, że można poznać wiele prawdziwych faktów na temat afery Watergate. – Marek Weihberg (Tryb Solo)
Specyficzna? Na pewno. Czy dobra? Bezapelacyjnie! – Kuba Czajka (Granatowa)
Wciągająca, w pełni asymetryczna karcianka, która dzięki prostym zasadom i szybkiej, lecz głębokiej rozgrywce, jest idealnym wprowadzeniem do świata politycznych Card Driven Game’ów. – Maciej „mat_eyo” Matejko

GRA IMPREZOWA

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Bardzo zabawna gra imprezowa, przenosząca graczy wprost na seans spirytystyczny. Łatwo tu poczuć dreszczyk emocji. Gra warta polecenia z powodu niebanalnych rozwiązań zagadek i szukania kreatywnych sposobów nawiązania komunikacji. – Edyta Warmińska (Bazgranie.ZnadPlanszy.pl)
Jeden z graczy staje się Duchem, a reszta wciela się w detektywów? Już gdzieś w to grałem… Jednak tutaj zabawa w rozwiązywanie sprawy jest rozbudowaną i oryginalną parafrazą kalamburów, w której zadając odpowiednie pytanie, jako detektywi będziemy musieli wziąć udział w serii interaktywnych mini gierek, które pobudzają nasze abstrakcyjno-dedukcyjne myślenie. I o dziwo! W Tej imprezówce jest KLIMAT! – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)
Zaskakująco ciekawa gra imprezowa! Proste zasady, które opierają się właściwie na dedukcji na kilka różnych sposobów. Do tego mamy historię ducha, który w niemy sposób opowiada o swojej śmierci detektywom. I w zasadzie tyle wystarczy by stworzyć wciągającą grę towarzyską. – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Bardzo oryginalna gra dedukcyjna, w której gracze wcielający się w detektywów mają możliwość porozumiewania się z ofiarą zbrodni. Jest trochę mrocznie, trochę śmiesznie. W odpowiednim towarzystwie gra zapewnia sporo zabawy! – Marek Weihberg (Tryb Solo)
Wywoływanie duchów nigdy nie było tak proste… A że możecie im jeszcze pomóc rozwiązać zagadkę i świetnie się bawić… taki plus dodany. – Kuba Czajka (Granatowa)
Świetna gra imprezowa, która naprawdę jest GRĄ. I to wymagającą jak na ten gatunek! Detektywi ze skrawków informacji muszą złożyć trzymającą się kupy historię, a rola ducha wymaga wejścia na wyżyny kreatywności, żeby za pomocą nietypowych środków (sznury wisielca, duchometr, czy karty tarota) jak najdokładniej opowiedzieć, co mu się przydarzyło. – Tomek Pamrów (Planszowe Suchary)
Gra w zgadywanki ubrana w paranormalną otoczkę. Jako duch usiłujesz przekazać innym graczom jak zginąłeś. Zupełnie nowe sposoby komunikacji, mocno powiązane z tematyką, czynią tę grę wyjątkową. – Marcin Korzeniecki

NAJŁADNIEJSZA GRA

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Przyciąga oko przepięknymi, sielankowymi grafikami. Urokliwe i niepowtarzalne ilustracje kart to rarytas dla wielbicieli natury, a sama rozgrywka uczy wielu zależności występujących w świecie przyrody. – Edyta Warmińska (Bazgranie.ZnadPlanszy.pl)
Ilustracje wykonane przez artystkę Karolinę Kijak robią atmosferę tej gry… Zdecydowanie. W grze znajduje się ponad 200 kart ilustracji przyrody, a wszystko wykonane techniką impresji akwarelą. To działa na wyobraźnię podobnie jak mechanika zdobywania i kolekcjonowania kart oraz emocjonujący wyścig, w którym staramy się zrealizować plan i cele gry. – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)
Rysunki, które pojawiają się na kartach Łąki to prawdziwe dzieła sztuki. Dzięki nim gra jest estetycznie przyjemna i nawet samo przeglądanie ilustracji daje dużo radości. Na obrazkach umieszczone zostały nie tylko zwierzęta i rośliny. Znalazło się miejsce także dla ołowianego żołnierzyka, drewnianej chaty krytej strzechą, czy korali z jarzębiny. Łąka zawiera się w tej przestrzeni, przez którą podróżujemy. Dla mnie to nostalgiczna wędrówka po wiejskich bezdrożach, w której człowiek współpracuje z przyrodą na jej zasadach. Sposób w jaki zostało to oddane na kartach ma niesamowity przekaz – szanujmy przyrodę bo jesteśmy jej częścią. – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Bardzo przyjemna gra rodzinna z akcentem położonym również na aspekt edukacyjny. Na kartach świetnie zilustrowano najróżniejsze gatunki przedstawicieli flory i fauny, które możemy spotkać podczas spaceru po tytułowej łące. – Mariusz ‚Gekon’ Goeck (angryboardgamer.pl)
Piękna oprawa wizualna i intuicyjne zasady. Na początku gra wydaje się banalnie prosta, ale z każdą kolejną partią rozwija skrzydła i okazuje się, że trzeba dobrze planować i kombinować, żeby wygrać. – Marek Weihberg (Tryb Solo)
Grając w „Łąkę” trudno się zdecydować, czy łapać punkty czy po prostu oddać się kontemplowaniu rewelacyjnych, ręcznie malowanych ilustracji. – Kuba Czajka (Granatowa)
Wspaniale ilustrowana i świetnie wydana karcianka, po której aż ma się ochotę na spacer po wiejskich okolicach. Szkoda tylko okładki, bo choć nie jest zła, to moim zdaniem nie oddaje w pełni tego, jak dobrze Łąka prezentuje się w środku. – Tomek Pamrów (Planszowe Suchary)
Akwarele Karoliny Kijak to małe arcydzieła, które do bardzo udanej gry Klemensa Kalickiego dodały sznyt elegancji, szczyptę dobrego smaku i feerię barw, przy zachowaniu czytelności samej rozgrywki. Obcowanie z tą grą to przyjemność dla oka i duszy. U młodszych graczach rozbudziła ona ciekawość względem otaczającego świata, a u starszym kazała biegać po sklepach w poszukiwaniu małego rudzika. Chapeau bas. – Marek ‚Lothrain’ Zajdler
Sielskie grafiki zaprowadzą nas na polne drogi w upalny letni dzień, nawet jeśli zagramy w nią w środku zimy. – Marcin Korzeniecki
Łąka to gra śliczna, wywołująca nostalgię u osób z mojego pokolenia. Jednocześnie to całkiem sprytna gra, z ciekawym wyborem akcji i budowania swojego stołu kart, aby zdobywać karty punktacji. – Maciej „mat_eyo” Matejko
AUTOR ROKU

DEBIUT ROKU

OPINIE CZŁONKÓW KAPITUŁY
Rewelacyjny debiut, gra, która powinna rozruszać każde towarzystwo. Niby zręcznościowa, oparta na pstrykaniu, a kryje w sobie ciekawe pomysły: kontrolę obszaru, różnorodne moce bogów, zmieniające się co rundę reguły zabawy. Bardzo oryginalny, a do tego pięknie wydany tytuł. – Edyta Warmińska (Bazgranie.ZnadPlanszy.pl)
Już dawno nie bawiłem się tak dobrze w pstrykanie… Genialne pomysły to z reguły te najbardziej proste i nie wydumane… To po prostu BOSKI pomysł dla każdego gracza. Ponadto to nasza POLSKA gra. Super. – Piotr Augustyniak (kanał PoGraMyTV)
Gra zręcznościowa, która przypomina mi czasy szkoły podstawowej i gry w kapsle na przerwach. Kto by pomyślał, że radosne pstrykanie może wywołać tyle wspomnień i wciąż dawać mnóstwo frajdy! – Mariusz Serafin (Fani Gier)
Jedna z ciekawszych gier zręcznościowych opartych na pstrykaniu. Luźno oparta na zasadach klasycznej gry Crokinole z ciekawym pomysłem i imprezowym zacięciem – świetnie, że autorstwa polskich twórców. – Mariusz ‚Gekon’ Goeck (angryboardgamer.pl)
Pozycja dla każdego – zarówno początkujący gracze, jak i wyjadacze będą się dobrze bawić. Świetne połączenie planszówki z grą zręcznościową. Nigdy wcześniej pstrykanie nie było tak przyjemne. – Marek Weihberg (Tryb Solo)
Palec boży musiał dotknąć w swoim czasie autorów, bo gra w swoim rodzaju jest wyśmienita. Nie jeden, nie dwóch, a trzech autorów… cóż… dobrali się jak w korcu maku i stworzyli świetną grę. – Kuba Czajka (Granatowa)
Jedna z najlepszych gier zręcznościowych, jakie kiedykolwiek powstały. Z prostymi do nauczenia zasadami i mechaniką, która zapewnia czystą i szybką zabawę. – Sławek Wiechowski
Znakomita i świetnie wydana (mata do gry!) pstrykana zabawa, w której jako bogowie wysyłamy swoich proroków na wyspy, próbując zepchnąć z nich cudzych. Oczywiście każdy bóg ma swoje specjalne moce, a do gry wchodzą różne prawa (przegłosowywane przez graczy), które zmieniają każdą rozgrywkę (np. możemy pstrykać w czasie rzeczywistym, zamiast turowo). – Tomek Pamrów (Planszowe Suchary)
Innowacyjna lekka pstrykanka do niezobowiązującego popykania z dzieciakami lub znajomymi. Na tyle łatwa i przyjemna, że szturmem zdobyła stoły nie tylko niedzielnych graczy. Gratulacje dla debiutantów! – Marek ‚Lothrain’ Zajdler
Gra o niespotykanym fenomenie, w której równie dużo frajdy co wygrywanie, daje robienie na złość innym. – Marcin Korzeniecki
Wyśmienita „pstrykanka” z ciekawym systemem punktacji i genialnymi, często przezabawnymi kartami praw, które potrafią wywrócić rozgrywkę do góry nogami. Wspaniała i niegłupia zabawa! – Maciej „mat_eyo” Matejko